Informacje
Ten blog rowerowy prowadzi Herman ze wsi Michalcza. Mam przejechane 3991.69 kilometrów w tym 676.62 w terenie. Jeżdżę zazwyczaj z prędkością średnią 21.71 km/h.Więcej o mnie.
Mój rower
Wykres roczny
Archiwum
- 2013, Wrzesień3 - 0
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec3 - 0
- 2013, Czerwiec4 - 0
- 2013, Maj9 - 0
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2013, Marzec1 - 1
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik2 - 0
- 2012, Wrzesień8 - 1
- 2012, Sierpień4 - 0
- 2012, Lipiec4 - 2
- 2012, Czerwiec8 - 13
- 2012, Maj9 - 7
- 2012, Kwiecień7 - 10
- 2012, Marzec10 - 10
Dane wyjazdu:
67.73 km
21.40 km teren
03:04 h
22.09 km/h
Prędkość max: 36.94 km/h
Rogowo i okolice wraz z Szymonem (jelon85)
Wtorek, 12 czerwca 2012 · dodano: 12.06.2012 | Komentarze 2
Wróciłem całkiem wcześnie z uczelni do domu, udało mi się zdać egzamin z elektroniki na 3,5 i mogłem sobie pozwolić na mały wyjazd.
Ruszyliśmy w kierunku Rogowa, lecz Andrzej zadzwonił do Szymona (jelon85) i mieliśmy dalej jechać razem z nim :)
Ogólnie do miejsca spotkania z Szymonem strasznie się wlekliśmy, tempo typowo wakacyjne i chyba to nie przeszkadzało zbytnio.
Było nieco jazdy po terenie i próbowania się z podjazdami, jeden niestety okazał tak jak mówił Szymon, niepozorny i nie do zdobycia. Poniżej fotka zrobiona podczas postoju, w którym nieco nadmuchałem magure
A taki sobie widoczek na jeziorko spośród krzaczków i drzewek© Herman
Dalej trafiliśmy do parku Zaurolandia i stąd mam kilka fotek, zamieszczam je poniżej
Mamut wita i zaprasza do zwiedzania© Herman
Widok na kasy Zaurolandi© Herman
Hotel przy parku Zaurolandia© Herman
Przy parku mieliśmy postój, orientacja na mapce i dłuższe zastanawianie się nad drogą powrotną do domu, obraliśmy kierunek przez Szkółki, Skórki i Wełne. Przed pewnym zakrętem, na którym wyskoczył na mnie całkiem duży piesek zrobiłem zdjęcie Szymonowi i Andrzejowi oraz widoczek na rzeczke :)
Towarzysze drogi przede mną© Herman
Rzeczka napotkana w drodze do Szkółki© Herman
Wkrótce opuścił nas Szymon, bo spieszył się na meczyk Polska-Rosja i zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie, które od Szymona sobie zapożyczę
Pożegnalna fotka w Szkółkach© jelon85
Jadąc sobie dalej postanowiłem zahaczyć o kościółek drewniany w Skórkach i zrobić takie oto zdjęcie
Drewniany kościółek w Skórkach© Herman
W Janowcu Wlkp zatrzymaliśmy się u Anetki, pomogliśmy wnieść 2 szafeczki do domu, wypiliśmy dobrą herbatkę i zjedliśmy przygotowany przez Babcie chlebek z czekoladą.
Kawałek za Janowcem przed wjazdem do lasu jednak i tak zjedliśmy uprzednio kupione twixy i do domu ruszyliśmy już ostrym tempem.
Popas przed ostateczną drogą do domu© Herman
Po wyjechaniu z lasu przed Łopiennem niebo nagle zaczęło ciemnieć i po wyjeździe z Łopienna naprawdę nie miało ono przyjemnego koloru. Jazda była naprawdę szybka, bo spieszyliśmy się przed deszczykiem spodziewanym. Wpadłem do Andrzeja, zostawiłem co jego i wróciłem do domu. Wyjazd jako taki i poznałem kolejnego bikera z okolicy, dziękuję Szymon za wspólną jazdę i oby takich więcej było :)
Kategoria od 50km do 100km